Dlaczego tak chętnie fotografuję
o złotej godzinie?
Należę do fotografów, którzy kochają miękkie, złote światło. Sesje rodzinne ciężko jest wykonać o zachodzie z racji rytmu dnia maluchów, ale na szczęście z sesjami ciążowymi tego problemu nie ma. Poznajcie Anię i Mateusza i obejrzyjcie ich kadry ze złotej godziny.
Kliknij w miniaturkę, by zobaczyć zdjęcie w powiększeniu:
Idealne światło, złota godzina i dobrze dobrana kolorystyka ubrań to dwa kluczowe elementy mojej naturalnej fotografii. Dlaczego to takie ważne?
Złota godzina i jej magia
Na pewno nie raz Twój fotograf chciał umawiać się na sesję późnym popołudniem. Czy wiesz jaki jest tego powód? Nie chodzi tutaj o grafik, ani o „widzi mi się”, jednak o magię światła jakie jest o tej porze. Na szczęście moja para ze zdjęcia doskonale wiedziała, dlaczego warto poczekać na zachód słońca przed obiektywem. Ich sesja ciążowa odbyła się w lipcu po 19:00.
Magia światła zachodzącego słońca polega na jego kolorze i miękkości. Nie powoduje ostrych cieni na twarzy i mrużenia oczu. Kiedy sesja odbywa się wcześniej, to muszę szukać cienia lub półcienia, by uzyskać efekt o jaki mi chodzi. O tej porze dnia, gdy słońce jest już nisko, dużo łatwiej o idealną przestrzeń do zdjęć. No i ten kolor- spójny ze mną i kolorystyką mojej edycji zdjęć.
Jakie godziny są idealne na zdjęcia w plenerze?
Kiedy jest złota godzina?
To wszystko zależy od pory roku i tego, czy mamy w dniu sesji ostre światło czy zachmurzenie oraz jaki teren do zdjęć wybieramy. Inną porę dnia wybierzemy w mocno zacienionym parku czy lesie, natomiast inną na otwartej przestrzeni. Ja wyznaję zasadę, że latem plenery wykonuję najwcześniej o 17:00, jednak musi to być zacieniony obszar. Preferuję godzinę 18:00 lub 19:00, to wtedy latem trwa złota godzina, czyli godzina, dwie przed zachodem słońca. Przy biegających maluchach, to jest ważne, ponieważ często muszę się dostować do tego, gdzie akurat dziecko ma ochotę być, a w ostrym słońcu uzyskam inny efekt, niż ten widoczny w moim portfolio.
Jesień i wczesna wiosna, a także zima mają ten plus, że przyjemne światło jest przez większość dnia i nie musimy tak bardzo się ograniczać godzinowo.
Oprócz światła, ważny jest strój
Jasne kolory ubrań są zawsze na plus! Wyglądają świeżo, rozświetlają zdjęcie i pasują do tła, jakie maluje Wam natura. Na sesji ciążowej Ani i Mateusza królowała właśnie biel i 3 kolory- biel, beż i dżins. Mam zasadę, by nie przekraczać 3 kolorów wśród osób na zdjęciu. Biel jednak się nie liczy- to tak neutralna barwa. Nie obawiajcie się jej!
W sekcji FAQ na stronie głównej jest poradnik jak ubrać się na sesję. Dobierajcie naturalne tkaniny, zwiewne, długie sukienki, koszule, dżins, swetry, kapelusze.
Pamiętajcie, że zawsze możecie liczyć na poradę w kwestii doboru ubrań do sesji. Możecie napisać do mnie, wysłać propozycje ubrań i chętnie doradzę w tej kwestii. Po inspirację zapraszam tutaj.
