Witaj na świecie, guciu!
Jak tylko dowiedziałam się, że Asia i Marcin czekają na małego Gucia, od razu uśmiechnęłam się do siebie. Tak właśnie mój tata mówi do mojej córki Marianki – „Guciu” 🙂
Czemu? Nie mam pojęcia!
Fotografia noworodkowa w domu w dwóch odsłonach – przed i po. Zapraszam do domu Asi i Marcina oraz ich skarbu, Gucia.
Kliknij w miniaturkę, by zobaczyć zdjęcie w powiększeniu:
Lubię zestawienia przed i po, bo to Wasza najpiękniejsza opowieść
Gdy zapraszacie mnie do siebie do domu, dzielicie się swoim osobistym światem. Staję się poniekąd częścią tej historii, ponieważ pomagam Wam zapamiętać ten wspaniały czas. Zapisuję dla Was na fotografii drobne gesty, piękne emocje i przede wszystkim – wielkie wydarzenie. Ciąża i narodziny. Naturalna fotografia odpowiada na potrzeby tych z Was, którzy pragną zatrzymać w kadrze historię. Bez lukru i bez udawania. Podkreśla prawdziwe emocje, szczęście i odrobinę tej niezwykłej codzienności.
Jeśli oglądasz zdjęcia i zachwycasz się właśnie tymi, gdzie nieperfekcyjny moment ma większe znaczenie, niż idealna stylizacja, to zrozumiemy się bez słów. Moja fotografia noworodkowa i ciążowa to właśnie nic innego, jak ulotne, autentyczne i wzruszające chwile. Nic tak nie rozczula mnie jak pierwszy uśmiech, ziew, czy słodki grymas. I spojrzenia. Gdy nie możecie przestać się na siebie napatrzeć! Dlatego jestem obok i zatrzymuję te ulotne momenty, które za chwilę bezpowrotnie przeminą.
Czy fotografia naturalna to zupełny spontan?
W dużej mierze tak! Nie ograniczam niczego i nie narzucam. Podążam. Obserwuję. By zatrzymać tylko to co Wasze. I co piękne! Jestem jednak zwolenniczką kontrolowanego chaosu, dlatego gdy jest taka potrzeba – ingeruję i pomagam. Nigdy jednak nie ustawiam Was, nie wymagam niestworzonych póz. To wszystko co widzicie na zdjęciach to naturalne gesty i momenty, wyłapane spośród codzienności.
Fotografia noworodkowa jest totalnie dopasowana do potrzeb i rytmu Waszego maluszka. Dlatego to dużo łatwiejszy wariant i jesteście już w pełni skupieni na tym, aby zaspokoić potrzeby Waszego dziecka. Podążamy za dzieckiem. Jeśli sesja noworodkowa to nasze kolejne spotkanie to jesteście już doświadczeni, ponieważ czujecie się jak ryby w wodzie:)
Schody najbardziej kręte mogą okazać się podczas sesji ciążowej. Wiem, że czasem ciężko jest się nie stresować. To jest naturalne. Ale bez obaw! Dobra wiadomość jest taka: podczas sesji ciążowych również nie ma mowy o pozowaniu.
Co więc w sytuacji kiedy nie lubicie i nie potraficie pozować? Zajrzyjcie do wpisu z sesji Basi i Radka, tam poruszyłam dogłębniej temat emocji podczas sesji.