Jesienna sesja rodzinna, Mazowsze
Początek jesieni, początek nowej historii rodzinnej. Cudowny sad, ich miejsce na Ziemi. Dom. Pasja. Tak wspaniale jest poznawać Wasze życie i zatrzymywać je w tych ułamkach sekund. Sesja ciążowa w rodzinnym sadzie to kontynuacja pewnej sesji wielopokoleniowej, do której link znajduje się na końcu wpisu.
Kliknij w miniaturkę, by zobaczyć zdjęcie w powiększeniu:
Ta sesja ciążowa w sadzie ma dla mnie znaczenie szczególne, ponieważ spotkaliśmy się kilka miesięcy wcześniej w tym samym miejscu. Jednak na sesji wielopokoleniowej 4 kobiet. To miejsce rodzinne. To miejsce bezwątpienia ponadczasowe. Dlatego tak pięknie opowiada się fotograficzną historię, gdy zatrzymany jest także kontekst z Waszego życia.
Piękna historia bez wątpienia ma tutaj sens najwyższy. Uwielbiam być tam, gdzie jest prawda. Sad
z tradycjami to z pewnością ich miejsce na ziemi. W związku z tym taka opowieść ma jeszcze większe przesłanie i będzie największą pamiątką dla przyszłych pokoleń.
Oprócz przepięknego sadu, na efekt końcowy niewątpliwie wpłynęły jeszcze dwie kwestie.
Nie bez znaczenia są kolory całej sesji. Złota godzina, niskie wrześniowe słońce jeszcze bardziej dodały magii i pięknych odcieni. Godzina ma ogromne znaczenie, dlatego właśnie ta sesja rodzinna w sadzie rozpoczęła się ok 17:00 – aby drzewa nie zakryły całkowicie światła, jednak aby promienie nie były już zbyt ostre i jaskrawe.
Zawsze powtarzam, że najważniejsze są emocje, dlatego także i w tym wypadku było dużo przestrzeni, zwłaszcza dla malutkiej Hani. To z jej inicjatywy powstały te wyjątkowe kadry w aucie, bo to jej ulubiony pojazd w ogromnym sadzie. Tata wymyślił za to by skorzystać ze zbiornika po deszczówce – to wyjątkowe miejsce pozwoliło na odbicie niesamowitego światła. Dzięki temu sesja rodzinna nabrała nowych, ciekawych kadrów, nie tylko w centrum sadu, ale także na jego obrzeżach.
Co jeszcze bez wątpienia oprócz światła
i emocji wpływa korzystnie na efekt sesji?
W tym wypadku godna uwagi jest kolorystyka ubrań, która subtelnie wplotła się w barwy sadu. Długa zwiewna sukienka to zawsze fantastyczne rozwiązanie. Przede wszystkim nie krępuje ruchów, jej ruch pięknie wygląda na zdjęciu, a ponadto ukrywa wszelkie niedoskonałości.
Pastelowe barwy i kolory ziemi z pewnością będą wyglądać fenomenalnie na sesjach plenerowych wiosną i latem, a kolory ziemi jeszcze bardziej podkreślą jesienną aurę. Nie bój się łączyć kolorów- jeśli są z jednej gamy, są harmonijne z porą roku, to taki zabieg wyjdzie przepięknie. W tej sesji mamy aż 3 kolory wiodące, ale dzięki temu, że są one z pastelowej palety, przenikają się i tworzą miły dla oka obraz.
Pamiętaj, że przed sesją zawsze możesz zasięgnąć u mnie porady. Oczywiście chętnie doradzę Ci, jak ubrać się do sesji, co wygląda dobrze i jak połączyć ubrania dla kilku osób. Z pewnością nie jest to łatwe dla Ciebie, dlatego śmiało napisz i w ramach sesji pomogę Ci, aby w rezultacie efekt był jak najlepszy.
Przede wszystkim wybierz ubrania, które lubisz i które są nauralne (zarówno kolory, jak i tkaniny) i ponadczasowe, a sukces będzie murowany!
Bądź na bieżąco i zajrzyj na mój Instagram!
ZOBACZ INNE FOTOOPOWIEŚCI: